Początek
Dziś był ostatni dzień mojej pracy, przed prawie dwumiesięczną podróżą którą zaczynam w czwartek. Narasta we mnie ekscytacja z tego co nadejdzie, co czai się jeszcze uśpione.
Gdy się obudzę wyruszam w poszukiwaniu potrzebnego mi na podróż ekwipunku i prowiantu, a wieczorem spotkania z rodziną i znajomymi.
Niebawem będzie świtać, a emocje nie pozwalają mi pójść jeszcze spać.
Czas na nowo przestał mieć znaczenie